Szkarłatny Blask – Łukasz Henel

Z wydaniem tej książki jej autor miał małe problemy o czym więcej można się dowiedzieć w wywiadzie z nim. I nie dziwię się wcale bo jest to chyba jedyne, polskie dzieło pisane traktujące o przyzywaniu demonów, skrytobójstwach w imię dochowania tajemnicy i tajnej organizacji rządzącej rzekomo całym świateł od jego początków do ,której należą policjanci, politycy (lokalni), urzędnicy, aktorzy i biznesmeni, jednym słowem – . Ta organizacja nazywająca się – „Nowa Synagoga” (jak chcecie mnie oskarżyć o antysemityzm to z góry piszę że to nie ja ją tak nazwałem tylko autor książki) lub „Bractwo Szkarłatnego Blasku” chroni pewną, mroczną tajemnicę, kryjącą się w leśnej chatce, którą dostał w spadku bohater książki. Świeżo upieczony spadkobierca przyjeżdża w okolice Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego i zaczyna mieć kłopoty z autem i nie tylko. Z czasem orientuje się że w tym domu działy się różne, dziwaczne rzeczy takie jak spotkania tajnego, okultystycznego bractwa i przyzywanie demona, których uczestnikiem był jego dawno zmarły krewny. Sprzedaż domu z tajemnicą nie powiodła się, a jeszcze żyjącym przyjaciołom i krewnym głównego bohatera książki przydarzają się niewytłumaczalne wypadki. Jak się potem okazuje stoi za nimi dwóch agentów „Nowej Synagogi”. 

Agenci ww. organizacji starają się zlikwidować każdego kto odkrył tajemnicę tego leśnego domu i jego okolicy i używają do tego nie zawsze konwencjonalnych metod, a nawet takich, których pojęcie wykracza poza ludzki rozum (niektórzy twierdzą że – paranormalnych). W okolicy ciągle znikali i znikają ludzie, ale ani milicja (kiedyś), ani teraz – policja nie są w stanie rozwikłać zagadki ich zaginięć i nic dziwnego skoro stojący za nimi mają w swoich szeregach i kieszeni szefa policji, a nawet burmistrza!. Legendy i plotki przypisują te zaginięcia siłom piekielnym, okultystycznym i demonicznym. Jednak w innym domu w tym lesie kryje się coś jeszcze….

Przyjęty przez naszego bohatera spadek staje się centrum nadnaturalnych i piekielnych zdarzeń, widuje on między innymi pająka z głową niemowlaka, a proboszcz pobliskiej parafii z którym dzień wcześniej rozmawiał popełnia samobójstwo pchany do tego kroku przez jakieś tajemnicze głosy. Zawsze takim wydarzeniom towarzyszy pojawienie się w ich pobliżu czarnej furgonetki z dwoma agentami okultystycznej organizacji na pokładzie z których jeden nieustannie pieści w dłoniach jakiś mieniący się na czerwono przedmiot. Trójka przyjaciół weźmie się za wyjaśnianie zagadki zaginięć i zagadki tego kto chciał ich ukatrupić i szczerze mówiąc to prawie mu się to udało. Heh, tak to jest gdy tajemnice strzeżone przez tajne bractwa, zakony czy inne takie wiążą się z rytuałem przyzywania starożytnego demona, który nie został odwołany do piekła, ale kryje się gdzieś (może i w waszej?) okolicy, tylko trzymany w ryzach przez „Nową Synagogę”. Główny bohater i dwójka jego przyjaciół podejmie się zdjęcia klątwy i odwołania demona tam skąd przyszedł mając do dyspozycji szklaną kulę, zapiski nowego spadkobiercy, tajniki krav magi i pluszowego wróbla. MikkeHarry poleca przeczytać książkę jeśli chcecie dowiedzieć się czy im się to uda.

hen

Dla kogo książka?

Powieść ma w sobie coś z Dan`a Brown`a bo doszukałem się tam nawiązań do „Aniołów i Demonów” i coś z Henryka Pająka (tajne organizacje i politycy zamieszani w okultyzm i przyzywanie demonów). Jest też dużo wątków kryminalnych, a nawet delikatny wątek miłosny. Dzieło pasuje do gatunków: Sci-Fi, fantastyka, kryminał i sensacja. Recenzenci zaliczają je też do horrorów, ale nie jest za bardzo straszne. Na horror się tylko zapowiada początek książki, a zakańczając tę historię można doszukać się porównania z filmem „Rytuał” bo jest odprawiane coś w stylu egzorcyzmu. Historia Łukasza Henela wydała się mi też historią z klasyków horrorów – „Egzorcysty”, ale bardzo spolszczona i przez to nie bardzo poważna. Można rzec że to parodia tego horroru. Jednak chciałbym zobaczyć też ekranizację „Szkarłatnego Blasku” – film wyprodukowany w całości w Polsce i przez polską ekipę filmową i to dosyć długi – bez pomijania w ekranizacji ważnych szczegółów z książki jak to mają w zwyczaju wszystkie ekipy filmowe, a szczegóły te mogą czasami być esencją całej historii. Nie wierzę w to że są za brutalne do ukazania ich wizualnie i że współczesna technika (komputery, efekty specjalne i pirotechnika lub technologia 3D) nie pozwalają jeszcze na odzwierciedlenie niektórych wersów z książek na ekranach. Jednak twórców filmowych zaciekawił by mały wątek katastroficzno – terrorystyczny w powieści, bo mi się wydaje że tylko takie filmy opłaca im się kręcić, niestety widzom się już raczej przejadły (przewidziały?:D).

Wrażenia MikkeHarry`ego

Mi najbardziej spodobał się motyw wszechwładnej (bo szantażującej nawet burmistrza) organizacji, która nie waha się przed niczym aby zdobyć jeszcze większą władzę i majątek. Zarys hierarchii w „Bractwie Szkarłatnego Blasku” i moralne rozterki (czasami) jego agentów. Lubię historię z demonami, egzorcyzmami i okultyzmem w tle i celebrytów z tuzami zamieszanych w jakieś ciemne (tutaj piekielne i demoniczne) machlojki, starających się to ukryć. Tajna organizacja używająca piekielnych sił nie z tego świata do osiągnięcia swoich celów i trzymająca demona w ukryciu, którego nieodpowiedzialni ludzie nie potrafili już odwołać i od tej pory straszy on całą okolicę to bardzo dobry pomysł, motyw. Trzeba go tylko poważnie opisać i przedstawić.

Krytyka

Większość recenzentów zarzuca autorowi brak logiki w niektórych działaniach bohaterów jego powieści i karykaturę fabuły, wręcz ośmieszającą to co miało być poważne i straszne. Dzieło nie napędza tyle stracha, co budzi ciekawość i chce się czytać dalej i chce się aby skończyło się to jak najszybciej nie mogąc doczekać się już puenty. Czar ciekawości i strachu pryska gdy jeden z członków organizacji….zaczyna grać na własną rękę i zdradza swoich szefów przejmując całkowitą władzę nad przechowywanym przez organizację demonem i wykorzystując go do własnych, a zgubnych dla ludzkości celów. Główny bohater i jego przyjaciele starają się od tej pory mu w tym przeszkodzić i przyzwać jeszcze raz demona z czeluści piekielnych aby tym razem odesłać go na dobre. Czy im to się uda?. I jakie jeszcze, nie do końca demoniczne, ale całkiem przyziemne przeszkody czekają ich w tej historii?. Polecam lekturę:).

MikkeHarry

Wywiady z Łukaszem Henelem: Niezomni, KOSTNICA.COM.PL

Inne recenzje: blogspot.com

Inne książki tego autora:

  • „On”
  • „Podziemne miasto”

Komentarze