Wpisu w kategorii muzycznej też dawno nie było, więc dziś pojedzie stary i zapomniany już kawałek Knorkator – Weg nach Unten. Z albumu „Tribute to Uns selbst”. („Trybutdla nas samych”) wydanego w 2000 roku, więc ma już prawie 20 lat. Ale jak byłem mały klip ten na długi czas zapadł mi w pamięci i lubiłem go słuchać często bo jest taki smutny i melancholijny. Także może wciągnąć.
Obrazy w videoclipie mogą wydać się psychodeliczne lub wręcz debilne i głupie, ale chyba o to zespołowi chodziło :).
(11 pozycja na albumie).
Tłumaczenia polskiego akurat tego utworu nie znajdziecie w googlach 🙂 więc pozdrawiam…….
Pochwalony w kolejnym wpisie o muzyce z tłumaczeniem tekstów. A mianowicie zauważyłem w statystykach że ostatnio sporo osób zainteresowało się zespołem KNORKATOR.
Toteż losowo wybrany utwór pt. „Kinderlied” (Dziecięca piosenka, piosenka dziecka) z niemieckim i polskim tekstem poniżej. Utwór pochodzi z wydanego w 2011 roku albumu pt. „Es werde Nicht” (Niech nie będzie niczego, niech nie będzie nic).
Nie przypomina to wam czasami pewnego byłego kandydata na prezydenta Białegostoku, który ostatnio został podejrzany bądź już oskarżony o znęcanie się nad swoim psem? Krzysztof Kononowicz też miał o sobie piosenkę Grupy Operacyjnej , a co najważniejsze zdjęcie z autorem tego bloga :P.
Unsere Väter sind Versager,
habens nie zu was gebracht,
träumten stets vom großen Durchbruch,
doch das ist nicht so einfach.
Heute stehn sie vor den Trümmern
Ihrer schnöden Existenz,
machen immer noch den Affen
für ein paar hundert Fans.
Mittlerweile über vierzig,
alle Skrupel abgelegt,
wird jetzt schon der eigene Nachwuchs
mit ins Rennen geschickt.
Komm, wir machen euch zum Popstar,
haben sie vergnügt gesagt,
doch ob wir das wirklich wollen,
hat uns niemand gefragt.
Nun stehn wir da
Im Rampenlicht
Werden vorgeführt.
Man starrt uns an.
Wir können uns nicht wehren.
Sind viel zu klein
Fürs Business
Für den RocknRoll
Fühln uns verheizt
Für eure Gier und Eitelkeit.
Schon allein die schräge Wortwahl,
die mir fast die Zunge bricht
und meiner kindlichen Rhetorik
überhaupt nicht entspricht.
Außerdem kann ich nicht singen,
doch die Technik macht das schon.
Editiert ist am Computer
Jeder einzelne Ton.
Nun stehn wir da
Im Rampenlicht
Werden vorgeführt.
Man starrt uns an.
Wir können uns nicht wehren.
Sind viel zu klein
Fürs Business
Für den RocknRoll
Fühln uns verheizt
Für eure Gier und Eitelkeit.
Singiel z albumu pt. „Fegefeuer” (Czyściec), który wyszedł w mijającym właśnie roku.
Nie dawno obiecałem w komentarzu że pojawi się coś nowego z Eisregen, a że jestem jak Kononowicz i jak mówię tak robię…..
So zarte Haut, ganz blass und rein
Könnt nur noch etwas weißer sein
Wie frischer Kalk, klingt gar nicht schlecht
Auf ewig haltbar, ja das wär mir recht
Niemand vermisst dich, darum hab ich dich erwählt
Kein Mensch dort draußen, der dich mehr quält
Ich mach dich bleib
Auch wenn du – vor Grauen schreist
Ich mach dich weiß
Die Schreie – bald vergeh’n
Ich mach es gleich
Dann bist du 1000 Mal so schön
Ich mach dich bleich
Und diese Schönheit bleibt besteh’n
Für immer… mein…
All die bösen Dinge, sie enden jetzt und hier
Hab keine Ansgt mehr, du bleibst fortan bei mir
Nie mehr allein…
Nie mehr
Hässlich war dein Leben
Schön wird es sein als Leiche
Warte nur noch kurz
Bis ich dich bleiche
Leg deine Kleidung ab
Ich helf dir gern dabei
Ein harter Griff am Hals
Verkürzt den letzten Schrei
Hab dir ein Bad bereitet
Aus Quecksilber und Chlor
Dein Leib versinkt darin
Taucht weiß daraus empor
Ich mach dich bleich
Auch wenn du – vor Grauen schreist
Ich mach dich weiß
Die Schreie – bald vergeh’n
Ich mach es gleich
Dann bist du 1000 Mal so schön
Ich mach dich bleich
Und diese Schönheit bleibt besteh’n
Für immer… mein…
Ich mach dich bleich
Ich mach dich weiß
Ich mach es – jetzt
Taka delikatna skóra, cała blada i czysta
Mogła by być jeszcze tylko trochę bielsza
Jak świeże wapno, nie brzmi wcale źle
Na zawsze trwała, to by było dla mnie odpowiednie (właściwe)
Nikt za tobą nie tęskni i dlatego cię wybrałem
Nie ma na zewnątrz żadnego więcej człowieka, który cię męczy
Uczynię cię bladym
Nawet jeśli krzyczysz z przerażenia
Uczynię cię białym
Krzyki zaraz minął
Zrobię to zaraz
I będziesz 1000 razy piękniejsza
Uczynię cię bladym (bladą)
I to piękno przetrwa (zostanie zachowane)
Na zawsze mój/moja
Wszystkie te złe rzeczy kończą się teraz i tutaj
Nie bój się już więcej, zostaniesz odtąd przy mnie
Zespołu Eisregen chyba nie muszę czytelnikom mojego bloga przedstawiać. Przypomnę tylko że jest to ciężki, niemiecki metal, a chłopaki śpiewają o trupach, krwi, rzeźniach, grobach i perwersjach seksualnych lub morderstwach. To tak między innymi.
Kategoria z muzyką i tekstami jest ostatnio przeze mnie mocno zaniedbywana, więc czas na nowość Zupełnie świeży utwór grupy Eisregen bo z czerwca tego roku pt. „Satan liebt Dich” („Szatan Cię kocha „). Wiem że cyrograf można podpisać nawet logując się do jakiegoś portalu przez neta, a czy przez takie utwory może demon opętać autora bloga lub jego czytelnika? Patrz:
Zatem OSTRZEGAM powyższym linkiem że jeśli na pytanie z przed niego odpowiadacie – TAK! to dalej czytacie i słuchacie na własną odpowiedzialność….
(Tłumaczenie tekstu niżej, pod videoclipem).
Kannst du mich hören, mein Kind?
Im Traum sprech ich zu dir
Ich hab dir Wunder mitgebracht
Aus einer anderen Welt
Nicht weit entfernt
Komm und öffne mir die Tür
Ein Loch im Mauerwerk
Von deiner Hand geschlagen
Und der Weg zu dir ist frei
Ja
Mach dich bereit, mein Kind
Das Warten ist vorbei
Ich kann dich spüren
Gleich bin ich in deiner Welt
Als deine Eltern starben
Da warst du ganz allein
Keine Seele, die dich liebt
Was vorher bunt und farbenfroh
Wurde gleich mit begraben
Nur grau und schwarz blieben zurück
Ich hab dich dort gesehen
Am Grab der Eltern stehen
Und wusste sofort, was du brauchst
Mich!!
Ja…
Sei bereit, mein Kind
Das Warten ist vorbei
Ich kann dich fühlen
Jetzt bin ich in deiner Welt
Satan liebt dich
Ich bin immer für dich da
Bei Sonnenlicht und auch bei Kerzenschein
Satan liebt dich
Wie ein Vater werd ich sein
Für den, der an mich glaubt
An mich allein
Ich geb dir meine Zahl
Schreib sie auf deine Stirn
Zeig es der Welt dort draußen
Dass ich dein Meister bin
Satan liebt dich
Ich bin immer für dich da
Bei Sonnenlicht und auch bei Kerzenschein
Satan liebt dich
Wie ein Vater werd ich sein
Für den, der an mich glaubt
An mich allein
Czy możesz mnie usłyszeć moje dziecko?
Mówię do Ciebie we śnie
Przyniosłem Ci cuda
Z innego świata
Nie aż tak odległego (dalekiego)
Chodź i otwórz mi drzwi
Dziura w murze (ścianie)
Wybita (wyżłobiona) przez twoją rękę
I droga do Ciebie jest wolna
Tak…
Przygotuj się (bądź gotowe) moje dziecko
Czekanie (oczekiwanie) minęło
Mogę Cię poczuć
Zaraz będę w twoim świecie
Gdy zmarli twoi rodzice
To byłaś całkiem sama (sam?)
Żadnej duszy co Cię kocha
Co wcześniej było kolorowe i barwne
Zostało równocześnie (zaraz z…) nimi pogrzebane
Tylko szary i czarny pozostały
Tam Cię zobaczyłem
Stojącą (stojącego) nad grobem rodziców
I wiedziałem natychmiast czego potrzebujesz
Mnie!
Tak!….
Przygotuj się (bądź gotowe) moje dziecko
Czekanie (oczekiwanie) minęło
Mogę Cię poczuć
Teraz jestem w twoim świecie
Szatan Cię kocha!
Jestem zawsze tutaj dla Ciebie
Przy świetle słonecznym i przy świetle świec
Szatan Cię kocha
Będę jak ojciec
Dla tego, kto we mnie wierzy
We mnie samego
Daję Ci moją liczbę
Napisz ją na swoim czole
Pokaż to światu tam na zewnątrz
Że ja jestem twoim mistrzem
Szatan Cię kocha!
Jestem zawsze tutaj dla Ciebie
Przy świetle słońca (słonecznym) i przy świetle świec
Szatan Cię kocha
Będę jak ojciec
Dla tego, kto we mnie wierzy
We mnie samego
(Tłum. MikeHarry)
Posłowie
Siedzę sam w domu bo kot mi zdechł prawie dwa miesiące temu. Jest co prawda widno, ale pogoda deszczowo-burzowa. Videoclip przeraża tylko po ciemku. Przynajmniej mnie. Czy doszukaliście się w tej nowości muzycznej odniesień do satanizmu? demonów? piekła? egzorcyzmów? zła? smutku? tragedii? horroru? slasheru? samotności? grozy? szarości?
Czy gdy obejrzałem go raz lub dwa to już jestem opętany? A co dopiero gdy rozumiem tekst, który o dziwo nie traktuje o wypruwaniu flaków, wykopywaniu trupów, gwałceniu, krwi i rzeźni jak na Eisregen przystało, ale jest całkiem spokojny i miły. Słowa są można powiedzieć neutralne i bez obejrzenia videoclipu można by nie doszukać się w nich niczego o czym on traktuje :). Niczego co tam widać. Słowa są po prostu smutne i pasujące do deszczowo-burzowego dnia. Nawet za widnia wprowadzają sporą aurę samotności i maleńką grozy 🙂