Petycję na NCZ podpisałem przeciwko usunięciu bądź przeniesieniu rzeczonego pomnika z New Jersey. Ale sprawa/problem ciągnie się dalej przez tyle dni. Był nawet specjalny artykuł w drukowanym NCZ. Przychodzi mi do głowy, więc utwór znienawidzonego przez kucostwo i wolnościowców Martina Lechowicza:
Wiem że mam dużo fanów i czytelników z USA, za co wam serdecznie dziękuję i pozdrawiam, ale….A Wy co sądzicie o pomniku żołnierza przebitego bagnetem (mającego kuku 😀) w New Jersey? Wypierdolić, czy nie?