O tym co nawyczyniała pewna Niemka, ale innego pochodzenia, a jej wyczyn był związany z Polską napisałem tutaj:
https://mikkeharry.wordpress.com/2017/09/21/niemieckie-odszkodowania-za-przymusowe-roboty-u-bauerow/
Ale po pani Azize Tank kolej na jej koleżankę, ale o wiele młodszą i ładniejszą Niemkę pochodzenia pakistańskiego, ale urodzoną w Berlinie. Chodzi mianowicie o niejaką Sawsan Chebli, zdjęcie po niżej i o to jaki miała pomysł związany z Polską.
Otóż ta 40-sto latka jest sekretarzem stanu w Berlińskim ratuszu i członkiem reprezentującym niemiecko – rosyjską oraz niemiecko – francuską grupę przyjaźni. Studiowała między innymi nauki polityczne i jest deputowaną do Bundesratu (jedna z niemieckich izb parlamentu, w której zasiadają deputowani reprezentujący poszczególne landy licząca 69 członków).
Ostatnio wyszła z inicjatywą zorganizowania kursów integracyjnych dla islamskich imigrantów w Niemczech na terenie Polski, a konkretnie w byłych NIEMIECKICH obozach koncentracyjnych! Argumentowała potrzebę takich kursów wzrastającą wśród muzułmańskiej ludności (tej napływowej) Niemiec agresją i przemocą wobec ludności żydowskiej. Innym politykom, a nawet pedagogom z za Odry podoba się pomysł wysyłania niemieckich muzułmanów do Polski w celu obejrzenia przez nich nieczynnych już obozów zagłady w Auschwitz czy Treblince. Czy w ten sposób politycy z za Odry chcą podstępnie i pod przykrywką przewieźć (relokować) do Polski imigrantów? Nie chce ona wszak ich przyjmować „po dobroci” tj. w ramach przymusowej relokacji, a to byłby dobry początek….
I tak to w ramach przeciwdziałania judeosceptyzmowi wśród nowych Niemców ci starzy pokażą im miejsca, w których niegdyś sami palili w piecach i przerabiali na mydło przedstawicieli grupy etnicznej, której ten judeosceptyzm dotyczy! Czy od widoku starych prycz, gór butów i puszek po cyklonie-B naprawdę zmniejszy się agresja wobec Żydów w Niemczech i ataki fizyczne na nich dokonywane przez takich nekroturystów – imigrantów? Pomysłowi przyklasną także Josef Schuster – szef Centralnej Rady Żydów w Niemczech! Może myśli że od tego zmniejszy się agresja i przemoc wobec przedstawicieli jego narodu, a nie że zwiększy się liczba muzułmanów w Polsce. Bo na wycieczce przecież można….się zgubić. Można też spotkać w barakach Majdanku wycieczkę klasową małych Izraelitów z Izraela – taką za jaką kilka lat temu chodził po barakach sam MikkeHarry!
Wyobraźcie więc sobie drodzy czytelnicy moich wypocin spotkanie grupy mówiących pół po niemiecku, a pół po arabsku lub turecku uczniów z Niemiec z grupą szlochających i mówiących w jidysz małolatów z Izraela. Spotkanie to odbędzie się w miejscu gdzie dziadowi tych drugich byli mordowani przez gospodarzy tych pierwszych i trzeba też pamiętać że Żydzi i Arabowie nienawidzą się między sobą. Islam i judaizm to od dawna wrogowie! Czy nie dojdzie wtedy do wybuchu przemocy i ataków agresji? Odziany po cywilnemu i uzbrojony w krótkofalówkę agencik z MOSSAD-u raczej nie poradzi sobie sam z grupą wściekłych islamistów i nie obroni przed nimi płaczących, małych żydątek w czarnych jarmułeczkach i ich nauczycielki.
Odszkodowania i składki za przymusowe roboty u bauerów do ZUS-u, a islamscy imigranci na wycieczkę do Auschwitz. Ale jaki interes w obronie niemieckich Żydów ma Pakistanka Sawsan Chebli? – praktykująca muzułmanka opowiadająca się za noszeniem chust na głowach i polityk socjaldemokratycznej partii.