Miałem o tym filmie nie wspominać bo i nie bardzo jest o czym. Trwa półtorej godziny, ale już po godzinie widać że producent postawił na oszczędności, a jedyne co się dzieje w „Monsters” to dialogi. Te ostatnie są jednak godne wspomnienia na blogu bo chyba napisała je Szymborska, a zredagował Pudzianowski. I tak przez cały seans widz, a raczej słuchacz może usłyszeć paplaninę, która w całości wyczerpuje temat fabuły.
W pierwszy dzień świąt się nudziłem i postanowiłem ten jakby poniekąd film o kosmitach, który według krytyków i recenzentów jest thrillerem sci-fi, a internetowe telegazety nazywają go HORROREM!! obejrzeć w TV. I ta TV o dziwo uraczyła widza/słuchacza podczas tego seansu TYLKO JEDNĄ PRZERWĄ REKLAMOWĄ! Co nie zmienia faktu że oglądając migawki i czytając recenzję się na paliłem, a film okazał się totalną nudą i szmirą. Nie wiem co nudniejsze: film czy święta…..
O co chodzi?
Amerykański fotograf przebywający w Meksyku, którego terytorium przygraniczne z USA zajęli kosmici dostaje polecenie bezpiecznego przetransportowania córki swojego szefa do USA. Nie zapomina fotografować przy tym martwych dzieci i wieśniaków wożących kosmiczny złom na furmankach. Za zdjęcie zabitej czterolatki dostaje bowiem 50 tysięcy dolarów od ojca swojej towarzyszki podróży.
Wojska amerykańskie bombardują i ostrzeliwują tytułową „Strefę X” – teren skażony. Jak dowiadujemy się z jednego z dialogów kosmici rodzą się z luminescencyjnej mazi zamieszkującej drzewa, z których przedostaje się ona do morza, w którym składa jaja. Gdy kosmici się wylęgają w morzu (z tej drzewnej mazi) natychmiast zaczynają się w nim parzyć, rosnąć i wychodzić na miasto – Jak widać same głupoty, o których jak już wspomniałem widz przez większość filmu słyszy. Sceny, w których widać tych kosmitów są ze trzy. Rzekoma walka z nimi toczy się również poza okiem widza, któremu wystarczyć muszą efekty audio i relacje bohaterów, którzy obserwują strzelaninę z ufoludkami przez szyby samochodu.
Ostatni bilet do USA na statek kosztował 5 tysięcy dolarów, ale jest już nie dostępny i fotograf musi swoją towarzyszkę podróży i córkę szefa w jednym prowadzić przez skażoną kosmitami „Strefę X”. Udaje im się wynająć przemytników, takich którzy szmugglują nielegalnych imigrantów do amerykańskiej granicy z Meksyku. Płacą za to pierścionek z brylantem i zegarek bo wcześniej zostają ograbieni i nie mają pieniędzy :D. Przemytnicy przewożą ich po rzece do muru zbudowanego na granicy przez USA aby do nich nie przedostawali się kosmici z Meksyku. Mur nie spełnia swojej roli bo gdy para Amerykanów dociera wreszcie do ojczyzny zastaje opuszczone miasto przygraniczne. Straż Graniczna już dawno uciekła, mieszkańców ewakuowano, a na zbombardowanych gruzach amerykańskich domów lezą trupy olbrzymich ośmiornic…..
Fotograf cały czas robi zdjęcia. Po drodze spotykają jeszcze w Meksyku wielu autochtonów i u jednych nawet nocują. Córka szefa mówi po hiszpańsku, a fotograf nie, więc to on dzięki niej dogaduje się jak najszybciej i najbezpieczniej dotrzeć do granicy amerykańskiej z miejsca, w którym się właśnie znajdują.
Ich podróż kończy się w amerykańskiej stacji paliw, w której skrywają się aby wezwać pomoc. Pomieszczenie zostaje zaatakowane przez parę olbrzymich ośmiornic, którym zebrało się właśnie na amory. Stwory te bardzo przypominają trójnogi z filmu „Wojna Światów” – „War of the Worlds” z 2005 roku, który był kultowym sci-fi w reżyserii Stevena Spielberga. Twórcy chcieli najwyraźniej porównać swój niskobudżetowy kicz do tego hitu, ale w odbiorze wyszło na odwrót bo w porównaniu z „War of the Worlds” „Monsters” wydaje się być jeszcze większym gównem :).
Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.
https://mikkeharry.wordpress.com/2015/01/03/war-of-the-worlds-2005/
Podsumowanie
- Prawie zero efektów specjalnych
- Zero akcji i sensacji
- Mnóstwo gadaniny i dialogów
- Przereklamowane
- Brak znanych aktorów
- Nuda
Dane techniczne
Reżyser i scenarzysta: Gareth Edwards
Gra aktorska: z litości nie wymieniam nazwisk
Gatunek: (podobno) horror i thriller sci-fi
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Boxoffice: 4 miliony 242 tysiące 978 dolarów
Nagrody: między innymi Saturn za najlepszy film zagraniczny w 2011 roku oraz 6 innych nominacji
Czas trwania: 1 godzina i 37 minut
Następczyni: „Strefa X 2” („Monsters: Dark Continent”) 2014
Premiera światowa: rok 2010