http://www.siedlce.pl/index.php?option=16&action=news_show&news_id=4955&menu_id=0
Propozycje do budżetu partycypacyjnego na dole w załączniku w linku. Ale co Siedlczanom poodbijało z tymi chodnikami? 😀 Nie umieją chodzić czy nie patrzą pod nogi?
😀 I czy nie lepiej te 125 tysięcy zainwestować w jakieś aktywa (np te chociażby obserwatorium astronomiczne dla uczniów lub oświetlenie ul. Artyleryjskiej), a nie w to żeby grubasom (takim jak nie przymierzając ja
😀) było wygodniej dźwigać swoje cielska razem z siatami z biedry między blokami. Bo ile metrów chodnika zbudują za 125 tysięcy?
Żaden nowy chodnik ani nowe zebry nie zastąpią trzeźwości umysłu i zwracania uwagi na jadące samochody przy przechodzeniu przez jezdnię! No chyba że ktoś woli wtedy gadać przez komórkę i patrzeć w niebo. Nic nie zastąpi ludzkiego działania w momencie kiedy to właśnie ono jest potrzebne i nie kosztuje ani grosza tylko trochę rozumu 🙂 Wiem to z autopsji bo w tym roku sam się połamałem…
Czy mieszkańcami Siedlec naprawdę kierują tak „przychodnikowe” instynkty?
To ostatnie (chodniki) to jest psi obowiązek miasta, tak samo jak zebry na przejściach i powinno być zrobione bez łaski oraz budżetu partycypacyjnego! A na obserwatorium astronomicznym zyskają uczniowie – przyszłe pokolenie Siedlczan będzie być może bogatsze o wiedzę o kosmosie. I na ulicy Artyleryjskiej jest faktycznie ciemno jak w d….., a im się chodniki uje…..