MikeHarry był już ze swoim wpisem w Hondurasie, a w dalszą podróż zabiera was do królestwa Suazi leżącego na południu Afryki i rządzonego przez absolutnego monarchę – króla Mswati`ego lll. Kraj jest pełen przesądów i zabobonów,problemów gospodarczych, hipopotamów, chorych na AIDS i podobno dziewic z których król co roku może wybierać sobie żony. Absolutny monarcha, ukochany przez swoich poddanych ma ich teraz 13. Wybiera je na przełomie sierpnia i września z dziewcząt, które ścięły długimi nożami świeżą trzcinę aby przynieść ją w hołdzie królowej matce. Święto w którym tysiące półnagich dziewic z całego królestwa przynoszą ścięte trzciny i tańczą trwa 8 dni. Potem prezentują swoje wdzięki podczas tańca przed królewskim pałacem w Lobamba, ta ceremonia służy królowi do wybrania sobie małżonki. Taniec trzcin to dla młodych Suazyjek swojego rodzaju akt oddania królowi – każda chce być jego żoną. A monarcha porównywany przez swoich poddanych z lwem ma podobno taką siłę że jak wbił wrogowi nóż w nogę to krew wyszła mu nosem, a wytrysk może mieć i w krowie i w kobiecie.
W kraju panuje bieda a 26% ludności choruje na HIV, które urosło tam do rangi tematów piosenek pop-owych i wychwalających króla. W państwowym radiu można usłyszeć piosenki o AIDS, a w telewizji zobaczyć videoclipy. Król ma nawet własną ekipę telewizyjną do filmowania ceremonii robionych na jego cześć. Suazyjska służba zdrowia jest niewydolna – brakuje leków, syropów, szczepionek, antybiotyków i prawie połowa dzieci w królestwie umrze niedługo na AIDS. Kiepskiej sytuacji kraju nikt nie wiąże jednak z królem – monarcha jest kochany i wychwalany, a w ZOO podobno nawet lew się do niego łasił.
Mswati lll studiował w Anglii i mówi po angielsku co potrafią nieliczni mieszkańcy jego królestwa twierdzący że lekiem na wszystkie bolączki kraju jest właśnie on. Rzeczywistość przesłoniona poddanym przez plemienny folklor i człowieka-lwa panującego nad nimi absolutnie toczą jednak kryzysy gospodarcze i polityczne oraz ekonomiczne w skutek których większość plemiennych rytuałów może zostać niedługo przerwana. Ogólnie będzie coraz gorzej. Ale władze starają się nadać świętu trzcin jeszcze większy rozmach i w tym roku zrywać trzciny i wymachiwać przed królem gołymi cyckami ruszyło ponad 60 tysięcy młodych, czarnych dziewic. Tylko jedna partia opozycyjna istnieje w królestwie, zakazana oczywiście przez prawo gdyż zarzuca królowi mydlenie oczu poddanym i odciąganie ich od faktycznych problemów kraju poprzez używanie do tego tradycji, szamanów i zabobonów.
W kraju gdzie trzeba być dziewicą aby zostać żoną króla dziewictwo jest nieustannie sprawdzane przez starsze kobiety z rodziny. Tradycjonaliści Suazi doradzają zgwałconym kobietom aby przed następnym gwałtem podały napastnikowi prezerwatywę, który ten ją oczywiście z chęcią włoży. W królestwie panuje poligamia i mężczyzna może mieć kilka żon i robić z nimi co chce, znaczy bowiem więcej od nich. Bycie dziewicą jest pożądane przez każdą kobietę bo każda chce zostać jedną z żon wielkiego Mswati`ego pacyfikującego strajkujących nauczycieli kupionymi krowami i mogącego zapłodnić 20 dziewic na raz. W kraju tym ze swoją reporterską kamerą był Andrzej Fidyk.
(Na zdjęciach Mswati lll).
Reportaż Andrzeja Fidyka – film dokumentalny pt. „Taniec trzcin”
Film ten polecam wszystkim zainteresowanym podróżami i chcącym poznać mało znany na świecie kraj którego władca jest tak potężny że umie pożyczać pieniądze za granicą, a AIDS i HIV jest elementem popkultury i cierpiący na niego mieszkańcy nic sobie z tego nie robią.
Pretekstem do zrobienia prawie godzinnego reportażu było Święto Trzcin istniejące prawdopodobnie tylko po to aby król mógł wybrać sobie kolejną żonę, ale te plotki komentuje ambasador Suazi w Danii i brat króla w jednym. Poddani nie mają takich dylematów i dla nich jasne jest że tytułowy „Taniec Trzcin” to szansa dla młodych dziewic na dostanie się na królewski dwór przez łóżko monarchy. O to by nikt w to nie wątpił dba reporter królewskiej telewizji transmitującej uroczystości z udziałem monarchy i wychwalający go przed kamerą. Reporter ten jest gościem w programie A. Fidyka. Przygotowuje on też propagandowe programy w których dzieci i starcy wychwalają swojego 32-letniego monarchę w sposób nie do przyjęcia w żadnym cywilizowanym kraju. Król zdaje się nie przejmować hołdującymi mu poddanymi, ale zakochało się w nim wiele dziewic bo pożyczył 44 miliony dolarów żeby kraj mógł się rozwijać, a obywatele mogli zakładać firmy i zbudować fabrykę słodyczy.
Gdy zbliża się „Taniec trzcin” nikt nie pyta o zdanie dziewcząt nawet tych nie chcących być kolejnymi żonami króla, a w domu ich rodziców zjawiają się uzbrojeni żołnierze i zabierają je siłą. Pakują zebrane dziewice do ciężarówek gdzie pod okiem uzbrojonych w drewniane pałki opiekunów (najczęściej gwałcicieli) zmierzają na miejsce zbierania trzcin. Po całym zamieszaniu zaniosą je w hołdzie królowej matce tanecznym orszakiem.
FLAGA SUAZI
Przed obliczem monarchy mistrz ceremonii prosi go najpierw żeby wybrał którąś z nich, chociaż żadna nie jest już dziewicą i mówi o tym otwarcie. Młode, suazyjskie dziewczyny najczęściej były gwałcone przez opiekunów podczas zbierania trzcin. Przemoc seksualna to w królestwie codzienność, która urosła do rangi zwykłego i koniecznego elementu w życiu kobiety. Pierwsze seksualne doświadczenie (przymusowe) zdobywa się w wieku 10 lat i jest to dla dziewczyn całkowicie naturalne, boją się tylko że zarażą się HIV. Andrzej Fidyk właśnie od tej strony ukazuje widzowi ostatnią monarchię absolutną w Afryce.
Suazi to kraj gdzie zebry i nosorożce żyją blisko ludzi i gdzie mówi się tylko o biedzie, przemocy i HIV,ale nic się z tym nie robi. W reportażu usłyszymy i zobaczymy plemiennych znachorów, zajrzymy do suazyjskiego domu, usłyszymy czarownika, relacje dzieci i dorosłych. Andrzej Fidyk zajrzał też do wojskowego garnizonu i na królewski dwór, gdzie z całą ekipą musiał klęczeć przed monarchą robiąc z nim wywiad.
Od MikkeHarry`ego
- W ciągu najbliższych kilku lat ponad połowa suazyjskich nastolatków umrze na AIDS
- Dokument jest podobno jednym z najlepszych filmów telewizyjnych 2011 roku
- Autor reportażu mnoży wątki by na koniec sprowadzić je do jednego mianownika:
„My wszyscy umrzemy na AIDS nie wiedząc kto nas zaraził, tak jak te trzciny, które nie wiedzą kto je ściął” (Wypowiedź jednej z młodych Suazyjek w reportażu.
Fani Wojciecha Cejrowskiego iBeaty Pawlikowskiej powinni obejrzeć ten dokument. Zachęcam do seansu.
One thought on “Taniec trzcin – Umhlanga (Suazi)”